NIE TYLKO DLA MŁODZIEŻY

– CZYLI ŚDM WCZORAJ, DZIŚ I JUTRO

RZYM 1986 / BUENOS AIRES 1987

„Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam” /1 P 4, 16/. Co znaczy: uwierzyć miłości? Gdzie jej szukać? Jan Paweł II, dając odpowiedź, wskazuje na znany nam już dobrze Hymn z 1 Listu do Koryntian. Szukać trzeba u źródła, a raczej: Źródła. Każdy z nas został stworzony z miłości i do miłości. Każdy z nas potrzebuje wiedzieć, że jest kochany. Bez tego umiera. I dlatego ogromnie ważnym jest uświadomienie sobie miłości, którą darzy nas Bóg.

W jaki sposób możemy ją poznać? Przez kilka miesięcy analizowaliśmy fragmenty z Pisma Świętego, w których, jak na dłoni, mogliśmy dostrzec, że Pan Bóg nas kocha. Mogliśmy – pod jednym warunkiem. Ta dłoń musiała być otwarta, a nie zaciśnięta w pięść. Czy tak właśnie było? Każdy sam powinien na to pytanie odpowiedzieć.

„Poznać i uwierzyć”. W języku biblijnym „poznanie” oznacza „spojrzenie w głębię”. Nie wystarczy przelotne spojrzenie, czy odruchowe skinięcie głową. Potrzeba czasu, wytrwałości, konsekwencji. Nie można dziwić się, że ktoś przestaje wierzyć, jeśli odrzuca te warunki
i chciałby mieć wszystko tu i teraz – natychmiast. Ważne jest przeżycie „lata” i „zimy”, które dadzą nam możliwość poznania w różnych sytuacjach. Nie odrzucaj Boga, kiedy płomienność emocji cię rozsadza i nie odwracaj się także wtedy, gdy jedyne słowa, które chciałoby się powiedzieć, to: „Panie, gdzie jesteś???”

Jeśli otworzysz dłoń i pozwolisz Mu się prowadzić, nawet przez pustynię i śniegi, w końcu poznasz miłość, którą On ma ku tobie. A jeżeli poznasz… to także uwierzysz.

ms